Maska do włosów Kallos Latte zawiera proteiny mleczne. Szczególnie polecana jest dla włosów po zabiegach chemicznych takich jak: rozjaśnianie, farbowanie czy trwała ondulacja.
Maskę używam raz w tygodniu: nakładam na całej długości włosów i trzymam około 10 minut (producent zaleca trzymać maskę od 5 do 10 minut).
DZIAŁANIE
Maska bardzo przypadła mi do gustu - jest rewelacyjna! Co najważniejsze - nie obciąża moich cienkich włosów!
Po użyciu włosy są niesamowicie miękkie w dotyku, lekkie, nawilżone. Jednak muszę zaznaczyć, że nie mam zniszczonych włosów, więc nie wiem czy maska sprawdziłaby się wśród kobiet, których włosy potrzebują intensywnej regeneracji.
WYGODA UŻYTKOWANIA
Bardzo poręczne opakowanie w słoiczku, dzięki któremu możemy zużyć produkt do ostatniej kropli. W większym opakowaniu również wygodna opcja z pompką. Konsystencja gęstego budyniu, która gładko rozprowadza się na włosach i z nich nie spływa.
ZAPACH
Zapach jest intensywny i do złudzenia przypomina budyń lub lody śmietankowe :) Po pierwszej aplikacji czułam go przez wiele godzin po użyciu, przy kolejnych mój nos się przyzwyczaił i czuję go krócej, lecz nadal długo, w porównaniu do innych produktów fryzjerskich.
DOSTĘPNOŚĆ
Niestety maskę najłatwiej zamówić przez internet. W sklepach stacjonarnych jest niezwykle trudno ją znaleźć. Można również zaopatrzyć się w nią w niektórych salonach fryzjerskich.
CENA
Jest rewelacyjna!
Kosztuje ok. 4 zł za słoiczek 275 ml oraz ok. 8 zł za wielkie opakowanie 1000 ml
SKŁAD
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Dipamytoylethyl Hydroxyethylomonium Methosulfate, Parfum, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Citric Acid, PEG- 5 Cocomonium Methosulfate, Methylisothiazolinone, Sodium Glutamate, Hydroxypropyltrimonium Hydrolized Casein, Hydrolized Milk Protein, Methylchloroisothiazolinone, Sodium Cocoyl Glutamate, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, 5-Bromo-5-Nitro-1,3-Dioxane.
PODSUMOWANIE
Produkt naprawdę godny uwagi! Na pewno zostanę z tą maską na długo. Wad nie zauważyłam. Polecam serdecznie.
Jeszcze nie wypróbowywałam maski na swoich włosach, ale mam nadzieję że szybko się to zmieni. W szczególności po takiej recenzji i osobistym sprawdzeniu zapachu. No właśnie. Zapach, zapach, zapach!!! Jak dla mnie jest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
również jeszcze nie wypróbowałam, ale jest na mojej liście "must try", mam nadzieję, że się sprawdzi, bo też mam cienkie włosy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
0jla :-)